BingoSpa - serum czekoladowo miętowe

Ostatni z produktów BingoSpa który chciałam Wam przedstawić, to serum czekoladowo-miętowe do pielęgnacji ciała.

Na duży plus zasługuje konsystencja - to naprawdę porządne, skoncentrowane serum. Pomimo małej pojemności słoiczka jest bardzo wydajne. Dla mnie prawdę mówiąc taka gramatura jest wystarczająca, ponieważ kosmetyk nie zajmuje dużo miejsca (a tego nigdy za wiele).

Wracając do konsystencji, to jest ona masłowa, przyjemna i idealnie się wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstewki. 

Jeśli chodzi o zapach, to tu miałam mieszane uczucia. Jestem fanką czekolady, uwielbiam również miętę, więc wydawało mi się to idealne połączenie. Niestety zapach nieco mnie rozczarował. Właściwie nie potrafię go określić. Miętę da się wyczuć, ale czekolady niemal wcale. W efekcie otrzymujemy bardzo nieokreślony i  średnio przyjemny zapach.

W ofercie BingoSpa wypatrzyłam jednak wersję czekoladowo-limonkową i skuszę się chyba, aby ją kupić.

Cena: 16,00 zł

Producent: BingoSpa
Pojemność: 150g

Opis produktu ze strony producenta (www.bingosklep.com):

Miętowe orzeźwienie pobudzi Twoje zmysły, a skóra odetchnie pełną piersią! Serum BingoSpa sprawi, że pielęgnacja Twojej skóry stanie się niezapomnianą chwilą, chwilą na którą z niecierpliwością czekasz, chwilą, którą pragniesz, by trwała bez końca... dzięki czekoladzie.

Ziarno kakaowca - Theobroma cacao - z którego powstaje czekolada zawiera wielecennych dla skóry substancji, posiada zdolność zmiękczania skóry. Poza tym wykazuje działanie odmładzające i odświeża skórę, skutecznie likwiduje suchości skóry. Antyoksydanty, czyli składniki spowalniające proces starzenia się skóry, znajdujące się w  czekoladzie, zapobiegają rozwojowi wolnych rodników, które wpływają na utratę przez skórę kolagenu, elastyny i innych protein. 

Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:

psychoaktywne – ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid, 

nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina 

antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole, głównie flawonoidy i kwasy fenolowych.

Puszyste i aksamitne, czekoladowo - miętowe serum BingoSpa do pielęgnacji ciała nasyci skórę odżywczymi składnikami, na długo pozostawi rześki, miętowy zapach.

-------

Na zakończenie muszę powiedzieć, że produkty BingoSpa uwiodły mnie designem i różnorodnością. Uważam, że są bardzo oryginalne i planuję zrobić na stronie www.bingosklep.com świąteczne zakupy. Mam 100% pewność, że będą to trafione prezenty :)

BingoSpa - ujędrniająca maska do twarzy

Ciekawe kolejnego produktu BingoSpa? :)
Każda z nas uwielbia się upiększać. Kosmetyki pozwalają na zrobienie bajecznego makijażu, ale musimy pamiętać także o skórze. Jeśli właściwie o nią zadbamy, odwdzięczy nam się zdrowym wyglądem.

Z bogatej oferty BingoSpa przetestowałam maskę do twarzy ze 100% olejem winogronowym z kompleksem ujędrniającym.

Na uwagę zasługuje zapach - jest wprost bajeczny... nie potrafię go określić, ale pachnie słodkawo-owocowo. Boski :)

Maska ma lekką konsystencję. Jest dość rzadka, co sprawia, że wystarczy mała jej ilość na pokrycie skóry całej twarzy. Trzeba jednak uważać, by nie nałożyć jej zbyt wiele.

Zmywamy ją po 15 minutach od momentu nałożenia.
Cera zyskuje na delikatności, gładkości i jest wyraźnie ujędrniona. Ponadto skóra przesiąka zapachem maski, co mnie osobiście wprowadziło w pozytywny nastrój.
W tym przypadku jakość = cena. Warto zaopatrzyć się w ten produkt.



 Cena: 12,00 zł
Producent: BingoSpa
Pojemność: 120g

Opis produktu ze strony producenta (www.bingosklep.com):


Maska do twarzy BingoSpa zawiera 5% czystego oleju winogronowego oraz ujędrniający kompleks algowy.

Olej winogronowy BingoSpa zawiera ok. 85% niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), a szczególnie należący do esencjonalnych kwasów tłuszczowych (EFA) kwas linolowy (72%) oraz frakcję niezmydlalną w postaci tokoferoli, fitosteroli i fosfolipidów, które tworzą strukturę błony komórkowej, regulując jej płynność i aktywność enzymów.

Kwas linolowy odgrywa istotną rolę w procesach metabolicznych skóry, zaś frakcja niezmydlająca się w postaci fitosteroli wzmacnia lipidową barierę naskórka - chroni skórę przed wieloma szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi: wiatrem, chłodem, promieniowaniem słonecznym i detergentami.

Ujędrniający kompleks algowy poprawia nawilżenie i elastyczność skóry oraz wspomaga jej regenerację.

Maska BingoSpa ze 100% olejem winogronowym polecana jest do pielęgnacji cery tłustej, mieszanej i zanieczyszczonej.


Sposób użycia: nanieść maskę BingoSpa na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu omijając okolice oczu. Pozostawić na ok. 15 minut, po czym zmyć letnią wodą.

Naturalne produkty BingoSpa - kokosowy krem do rąk

Witajcie!
W ramach współpracy z BingoSpa miałam możliwość przetestowania trzech naturalnych produktów.

W dniu dzisiejszym chcę podzielić się z Wami swoją opinią na temat kokosowego balsamu do dłoni.


Na wstępie bardzo przypadło mi do gustu opakowanie, czyli elegancki słoiczek zamiast klasycznej tubki. Można wrzucić go swobodnie do praktycznie każdej torebki (ja posiadam ich w swojej kolekcji dość sporo i niestety nie do każdej podłużna tubka się mieściła).
Krem ma bardzo przyjemną konsystencję. Jest kremowy i bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając nieprzyjemnej, lepkiej mgiełki (dość częstej w przypadku wodnistych lub zbyt tłustych kremów). Dla mnie konsystencja tego kremu do rąk jest wręcz idealna.

Zapach?
Jeśli lubisz kokos, będziesz zachwycona :)
Zapach jest wyraźny, jednak nie dominujący, co uważam za plus. W dodatku utrzymuje się przez długi czas.
Krem ten jest również bardzo wydajny. Wystarczy odrobina, by nawilżyć dłonie (zasługa konsystencji).

Cena: 10,00 zł
Producent: BingoSpa
Pojemność: 100g

Opis produktu ze strony producenta (www.bingosklep.com):

Balsam kokosowy BingoSpa do dłoni posiada przyjemną, lekką konsystencję i zniewalający kokosowy zapach. Dokładnie nawilża i głęboko odżywia skórę, wzmacnia jej warstwę lipidową. Sprawia, że skóra dłoni na długo zachowa gładkość i delikatność.

Balsam BingoSpa wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową skóry , ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych podrażniających i wysuszających skórę.

Rzeczy codzienne

Słyszeliście już może o TetraPak?
...Nie?
Zapraszam zatem na nowy post: rzeczy-codzienne.blogspot.com!

Idealny żel do paznokci za niewielkie pieniądze...?

Dawno mnie nie było, aż sama nie mogę w to uwierzyć, jednak pochłonęło mnie sporo organizacyjnych spraw i tak naprawdę dopiero teraz mogę odetchnąć...
Zastanawiałam się ostatnio nad zakupem żelu do paznokci. Czytałam różne opinie, większość pozytywnych było oczywiście na temat produktów z wyższej półki cenowej. Ja jednak nie potrzebuję nie wiadomo jakiego profesjonalnego żelu i wydaje mi się, że cena ok. 100 zł za pojemniczek trąci przesadą (jak na użytek domowy).
Osobiście mogę polecić żel, którego używałam (i używam) do tej pory, a jest to ACTIV GOLD - żel UV modelujący, samopoziomujący (ja używam gęstego).

Opis producenta:
Żel ACTIV GOLD plus  15 g

Jednofazowy modelujący , przeźroczysty gęsty żel opracowany w laboratoriach USA.
Żel nowej generacji charakteryzuje się doskonałymi właściwościami przylegania do naturalnej płytki paznokcia, nie szczypie podczas procesu utwardzania, samopoziomujący. PLUS oznacza, że po utwardzeniu żel jest nieskazitelnie przeźroczysty.

Jego cechy to:
- łatwość nakładania 
- szybki czas utwardzania 
- łatwość obróbki 
- trwałość 
- wysoki połysk

Doskonały na:
- naturalny paznokieć 
- na tips 
- na formę 

Żele ACTIV są szczególnie polecane dla kobiet,  które potrzebują mocnego i bardzo odpornego żelu ze względu na  prowadzony aktywny tryb  życia ( uprawiane sporty ) i wykonywany zawód ( np. pisanie na klawiaturze, prace fizyczne).
Co wyróżnia żele ACTIV: Połączenie kompozytów akrylu i opatentowanej formuły A-V1  sprawiło, że żele ACTIV są niezwykle mocne i  trwałe. Zastosowanie kompozytów i  formuły AC-V1 umożliwiło użycie techniki warstwowej  (położenie warstwy żelu, utwardzenia, wymodelowanie i położenie kolejnej  warstwy). Ponadto powierzchnia jest bardzo plastyczna i podatna na formowanie. W żelach ACTIV wyeliminowano porowatość żelu, a powierzchnia jest idealnie gładka.


Co mogę powiedzieć na temat tego opisu? Nie sposób się nie zgodzić :)
Żel faktycznie łatwo się nakłada, a pragnę zaznaczyć, że do niedawna byłam laikiem jeśli chodzi o  żelowanie paznokci. Mimo to nie miałam większego problemu z rozprowadzeniem żelu, właściwym utwardzeniu i obróbce.

Ponadto jestem fanką wszelkich wtapianych ozdób i tu muszę powiedzieć, że żel ten sprawdza się świetnie. Zazwyczaj nakładam ozdoby od razu na 5 paznokciach i dopiero wtedy utwardzam - wtapiane elementy nie spływają (czasami tylko lekko się rozjeżdżały, ale chwilę przed utwardzeniem przesuwałam je spokojnie na właściwe miejsce).
Co do trwałości żelu, to jestem zadowolona - na początku zdarzało się, że na 2 czy 3 paznokciach żel całkiem odpryskiwał (pracuję po 8-10 h przy komputerze, więc nie trudno o uszkodzenie...). Odkąd jednak nabrałam wprawy, praktycznie nie zdarzają mi się takie sytuacje.

Śmiało mogę polecić ten żel początkującym osobom - dzięki niemu nie straciłam zapału i z chęcią sięgałam po żel i lampę UV :)

A cena? Niecałe 30 zł za 15 g - myślę, że warto.



Mimo tego, iż żel ten ma u mnie duży plus, z chęcią wypróbowałabym inne. Jeśli któraś z Was ma jakiś żel godny polecenia, to piszcie w komentarzach - chętnie przetestuję dla porównania jakiś inny produkt.

Botanique Naturalne Bio Mydło Różane

Ostatnim z trzech produktów testowanych w ramach współpracy z Firmą PAATAL jest naturalne mydło różane.

Muszę przyznać, że produkt ten bardzo przypadł mi do gustu. Pomimo, iż zapach różany nie należał dotychczas do moich ulubionych, zmieniłam co do niego zdanie. Mydełko lekko się pieni, uwalniając delikatny, naprawdę przyjemny zapach. Jest przy tym zaskakująco wydajne. W mydełko wtopione są płatki róży, co dodatkowo cieszy oko. Mi osobiście wyczucie faktury płatków podczas używania mydła bardzo odpowiada.
Osobiście polecam!

Jeśli mimo wszystko różany zapach Was nie przekonuje, Paatal ma w swojej ofercie inne mydełka marki Botanique.



Opis ze strony Paatal.pl:


Cena: 6,50 zł
Producent: BOTANIQUE
Waga: 50g


Botanique to marka kosmetyków naturalnych, stworzonych w zgodzie z naturą.
Botanique Naturalne Bio mydło różane

Mydło różane z dodatkiem płatków róży. Kuszący kwiatowy aromat to zmysłowe źródło przyjemnych doznań i efektu świeżości naszej skóry. Działa kojąco i regeneruje naskórek. Od wieków róża utożsamiana była z pięknem i wdziękiem.

Róża ma bardzo wszechstronne właściwości kosmetyczne. Potrafi doskonale nawilżać skórę, stymuluje syntezę kolagenu. Kwasy owocowe przyczyniają się do zmniejszenia zmian trądzikowych, poprawienia stanu i wyglądu skóry tłustej oraz utrzymania optymalnego poziomu nawilżenia. Dodatkowo, mieszanina witaminy A i kwasu askorbinowego rozjaśnia skórę i zapobiega powstawaniu plam pigmentacyjnych.

Skład INCI:
sodium palmate, sodium palm, aqua, glycerin, palm acid, sodium chloride, palm kernel acid, tetrasodium EDTA, tetrasodium etidronate, butyrospermum parkii butter/shea butter, rosa centifolia extract, olea europaea oil, prunus amygdalus dulcis oil, PPG-5 ceteh-20, avocado oil, macadamia oil, jojoba oil, rosa canina.

Roll On do Twarzy z koenzymem Q10

Roll On do Twarzy z koenzymem Q10 to kolejny produkt, który miałam okazję przetestować w ramach współpracy z Firmą PAATAL.

Wygodna tubka zawiera 14 ml bezbarwnego płynu. Dzięki kulce roll on łatwo się rozprowadza, szybko wnika w skórę.

Produkt jest dość wydajny, nie ma nieprzyjemnego zapachu. Osobiście jednak nie czuję potrzeby używania tego typu produktów, chociaż nie mam większych zastrzeżeń.


Opis ze strony Paatal.pl:

Cena: 6,59 zł
Producent: PRETTY
Pojemność: 14ml


Roll On do twarzy z koenzymem Q10 który delikatnie zregeneruje skórę, wygładzi zmarszczki oraz będzie zapobiegał powstawaniu nowych.


W razie pytań - śmiało :) Odpowiem na każde.

Zestaw do testowania od Paatal - Plastry SCHOLL

W ramach współpracy z firmą Paatal otrzymałam możliwość przetestowania i zrecenzowania dla Was  mydełka, korektora do twarzy oraz plastrów Scholl.

Planowałam rozpocząć swoje recenzje od kosmetyków, jednak z racji tego, że miałam "okazję" użyć najprędzej plastrów, podzielę się opinią na ich temat.

Na pierwszy rzut oka na duży plus zasługuje samo opakowanie wykonane z lekkiego plastiku. Jest wąskie i posiada zabezpieczające zamknięciem co daje gwarancję, że po wrzuceniu w czeluści torebki plastry nam się nie rozsypią. Same plastry wykonane są z bardzo przyjemnego w dotyku tworzywa.

Początkowo wydawało mi się, że są one mleczno-białe. Gdy spotkała mnie sytuacja, że musiałam się nimi ratować (wieczór panieński + wysokie szpilki - efekt możecie sobie zapewne wyobrazić...), okazało się, że są przezroczyste. W dodatku po przyłożeniu do skóry "wtapiają" się wręcz na tyle, że nie było nawet widać, iż założyłam tak spory plaster. A efekt? Natychmiastowy! Owalny kształt plastra daje możliwość odpowiedniego dopasowania do bolącego miejsca. Ponadto, w odróżnieniu od zwykłych plastrów, te mają "klej" dookoła co sprawia, że plaster nie podwinie się nagle w miejscu, gdzie odstaje od skóry.
Plaster doskonale się trzyma, nie odkleja się w trakcie kąpieli, i - co osobiście uważam za istotne - klej nie brudzi tak stopy, jak zdarza się przy zwykłych plastrach.

Ogólne wrażenie - zaskakująco bardzo dobre.
Jedynym minusem tych plastrów jest ich cena - ok. 10 zł za 5 szt. to dość drogo, jednak mimo wszystko uważam, że warto. Z pewnością nie ma co żałować na takie plastry, gdy chcemy wybrać się na wesele, do klubu czy na bardzo długi spacer. Odciski potrafią uprzykrzyć życie i zepsuć całą zabawę, więc myślę, że utrzymanie dobrego samopoczucia warte jest tych 9,90 zł (w takiej cenie plastry oferuje Paatal) ;-)


Opis ze strony Paatal.pl:

Cena: 9,90 zł
Producent: SCHOLL
Scholl jest światowym liderem w dziedzinie pielęgnacji stóp.
Już od 1904 roku Scholl jest ekspertem w temacie zdrowia i komfortu stóp. Obecnie nazwa Scholl w ponad 70 krajach świata jest synonimem pielęgnacji stóp. Marka Scholl znana jest wielu milionom ludzi, nieliczni jednak wiedzą, że swoje imię zawdzięcza ona założycielowi firmy, którym był dr William Mathias Scholl. Jego życiowej misji przewodniczyła myśl: aby poprzez dbałość o stopy poprawić zdrowie, komfort i samopoczucie ludzi.

Żelowe plastry na odciski na piętach firmy Scholl:
- zaprojektowane specjalnie na pęcherze tworzące się na piętach,
- żelowa osłona zmniejsza ucisk na bolące miejsce,
- dyskretne, niewidoczne oraz wodoodporne,
- zabezpieczają przed dostępem brudu oraz bakterii,
- opakowanie zawiera 5 dużych plastrów.

Jeśli macie jakiekolwiek pytania odnośnie tego produktu, piszcie śmiało - chętnie udzielę odpowiedzi, na ile będę w stanie.

Rzeczy codzienne...

Witajcie :)

Zastanawiałam się jeszcze nad strukturą tego bloga i doszłam do wniosku, że nie będę robić takiego misz-maszu ;)  W związku z powyższym w najbliższym czasie zapraszam na mojego drugiego bloga: www.rzeczy-codzienne.blogspot.com. Z pewnością poinformuję Was o pierwszym wpisie.
Glam Look zostawiam zatem w całości tematyce kosmetycznej. I w związku z tym pragnę poinformować Was, że w ramach współpracy już testuję produkty Firmy Paatal.
Z pewnością podzielę się z Wami swoją opinią na ich temat.

Zatem... do usłyszenia!

Jedwab do włosów, czyli mój przyjaciel na długie lata

Jakiś czas temu w prezencie dostałam jedwab do włosów firmy Farouk - Silk Therapy.
Ucieszyłam się, ponieważ mam dość długie, a przy tym cieknie i słabe włosy. Od razu postanowiłam go przetestować.
I...? Rewelacja!
Włosy rozczesują się bez najmniejszych problemów, są jedwabiste w dotyku. Dość sporą zaletą tego produktu jest fakt, iż można go nakładać zarówno na suche, jak i mokre włosy. W dodatku jedwab chroni je przed wysoką temperaturą, co dla osoby takiej jak ja (czyli ożenionej z prostownicą do włosów), jest jak zbawienie.

Pojemność: 150 ml (ale są mniejsze)
Wydajność: duża (wystarczy rozetrzeć kilka kropli na dłoniach i rozprowadzić na włosach).

Osobiście gorąco polecam, jak dla mnie prezent trafiony w dziesiątkę! I to od przyszłej teściowej ;)



Jeśli macie jakieś pytania odnośnie tego produktu, piszcie śmiało - chętnie odpowiem.

Glam Look start! :-)

Od dziś zaczynam swoją przygodę z Glam Look'iem. Mam nadzieję, że będziecie tworzyć go wraz ze mną.

Moim celem jest polecanie Wam godnych uwagi produktów, odkrywanie przed Wami (i przed samą sobą, gdyż nie jestem w tej dziedzinie ekspertką :-)) ciekawych kosmetyków, nowinek ze świata mody oraz zamieszczanie przepisów na pyszne posiłki! 
Ponadto z pewnością pojawią się tu posty, w których podzielę się z Wami moimi sposobami na weekendowy relaks ;-) 


Zapraszam!